Menu

Tag: eksperyment

Koronawirus i nieodpowiedzialność służby zdrowia

Jak się dowiedzie­liśmy z uzy­ska­nej odpo­wiedzi od Rzecz­nika Praw Oby­watel­skich, przy­goto­wanej w odpo­wiedzi na zada­ne pyta­nia, Rzecz­nik Praw Oby­watel­skich stoi na stra­ży naszych praw (jako oby­wate­li) i uwa­ża, że szcze­pion­ka powin­na być dobro­wol­na, ogól­nodo­stę­pna i powin­niśmy zro­bić wszys­tko, aby ludzi prze­konać do zaszcze­pie­nia się w celu zga­sze­nia epi­demii.

Nor­mal­nie szcze­pion­ki powsta­ją w cza­sie oko­ło 5 lat, obe­cne «szcze­pion­ki» powsta­ły w cza­sie nie­co powy­żej pół roku, gdzie czas testów III fazy po dru­gim poda­niu pre­para­tu wyno­sił zale­dwie 2 mie­sią­ce.

Obo­wiąz­kowość #ekspe­rymen­tal­nych tera­pii, w tym szcze­pień i poda­wania pre­para­tów bio­logicz­nych (zawie­rają­cych RNA lub sztucz­nie zmo­dyfi­kowa­nego wiru­sa) stoi w sprze­czno­ści z arty­kułem 39 Kon­sty­tucji RP, któ­ry nie może być uchy­lony nawet w sytu­acji sta­nu nadzwy­czaj­nego.

Kon­sty­tucja RP

Art. 39. Nikt nie może być pod­dany ekspe­rymen­tom nauko­wym, w tym medycz­nym, bez dobro­wol­nie wyra­żonej zgo­dy.

Dyskryminacja niezaszczepionych eksperymentalnymi szczepionkami

Zacząć nale­ży od faktu, że «szcze­pion­ki» prze­ciwko SARS­‑CoV‑2 powin­ny być nazy­wane pre­para­tami bio­logicz­nymi uodpar­nia­jący­mi prze­ciwko SARS­‑CoV‑2, ponie­waż kla­sycz­nej sło­wni­kowej defi­nicji szcze­pion­ki nie speł­nia­ją, zaś pra­wo pol­skie nie defi­niu­je czym jest #szcze­pion­ka. Abstra­hując od powyż­sze­go, posłu­żyć nale­ży się defi­nicją #ekspe­rymen­tu zawa­rtą w sło­wni­ku PWN.

Sło­wnik Języ­ka Pol­skie­go PWN

ekspe­ryment

1. «pró­ba reali­zacji nowa­tor­skie­go pomy­słu»

2. «doświad­cze­nie nauko­we prze­pro­wadzo­ne w celu zba­dania jakie­goś zja­wiska»

Nale­ży zauwa­żyć, że po zakoń­cze­niu III fazy badań kli­nicz­nych, co już czę­ścio­wo* się sta­ło dla jedne­go pre­para­tu – Comir­naty▼ (pre­parat uodpa­rania­jący fir­my Pfi­zer/Bio­NTech) – pre­parat ten prze­szedł równo­legle do sprze­daży / sto­sowa­nia w pun­ktach szcze­pień i do czwa­rtej fazy badań kli­nicz­nych, cze­go może­my dowiedzieć się ze stro­ny rzą­dowej Pań­stwo­wego Zakła­du Higie­ny Naro­dowe­go Insty­tutu Zdro­wia Publicz­nego.

COVID – jak oszukano Polaków

Teraz widząc powyż­szy tekst zasta­nów się jak było z pre­para­tami prze­ciwko COVID‑19 (zaró­wno tzw. szcze­pion­kami jak też leka­mi typu rem­desi­vir). Czy oby nie poda­wano ich na śle­po (po zale­dwie jednym prze­pro­wadzo­nym bada­niu pro­ducen­ta)? Jeże­li tak, to czym się różnią obie sytu­acje poza typem leczo­nej cho­roby i budo­wą czą­stecz­ki che­micz­nej leku?

Zasta­nów się też do jakiej hipo­kry­zji dochodzi, gdy lekarz, tzw. «ekspert», pisze publicz­nie, że leki SSRI są #ekspe­rymen­tem medycz­nym (mimo dłu­golet­niej obse­rwa­cji sku­tków ubocz­nych) a lek czy tzw. szcze­pion­ka prze­ciwko COVID‑19 nie jest ekspe­rymen­tem medycz­nym... Czy zasłu­gują na zaufa­nie, czy raczej na począ­tko­wą pre­wen­cyj­ną stu­pro­cen­tową nie­ufność pre­wen­cyj­ną? Takie wybiór­cze pod­chodze­nie do tema­tu to nic inne­go jak mani­pula­cja i pro­pagan­da.

[Aktu­ali­zacja: 2022‑02‑16.]

Zamknij Przewiń w górę Przewiń w dół