Menu

Śmierć z powodu COVID-19, a może zabójstwo?

W mediach poja­wiły się infor­macje, że per­sonel medycz­ny może celo­wo szkodzić pacjen­tom. Jakiś czas temu pisa­liśmy o nie­pra­widło­wych dia­gno­zach wysta­wia­nych na tele­pora­dach, ale też w kon­takcie z leka­rzem – nie­popra­wne roz­pozna­nie w spra­wie opryszcz­kowe­go zapa­lenia jamy ustnej dziec­ka, nie­pra­widło­wa dia­gno­za w spra­wie ropnia mózgu. Wszys­tko pię­knie zali­czo­ne jako COVID‑19.

Kil­ka dni temu pod­czas szcze­pień pie­lęgniar­ce z ręki wypa­dła fiol­ka ze szcze­pion­ką (pra­wdo­podob­nie nie był to jedno­stko­wy przy­padek – w pośpie­chu upu­szcza­my różne przed­mio­ty). W tym przy­pad­ku jednak fiol­ka się stłu­kła i pie­lęgniar­ka zamiast pójść po kolej­ną lub 6 pacjen­tów odwo­łać (szcze­pie­nie pre­para­tem Comir­naty) – do strzy­kawki nabra­ła 6 razy sól fizjo­logicz­ną (oh, jak dobrze, że nie inny lek, np. Rege­neron tak, jak było w prze­szło­ści...) i poda­ła 6 pacjen­tom kła­miąc w doku­men­tacji, że zosta­li zaszcze­pie­ni. Koń­cowo nie wia­domo kto dostał szcze­pion­kę, a kto dostał roz­twór soli fizjo­logicz­nej – nawet gdy prze­bada­ją 200 osób szcze­pio­nych w tym dniu, pamię­tać nale­ży, że 5% pacjen­tów nie wytwa­rza prze­ciw­ciał (i odpor­ności), zaś część pacjen­tów mogła wcze­śniej bezob­jawo­wo przejść infek­cję i mieć prze­ciw­cia­ła we krwi z cza­su tej cho­roby. Śledz­two już nic nie pomo­że w tej spra­wie, wbrew temu co zale­cił rząd.

By tego było mało oso­ba decy­zyj­na w CM Medyk pole­ciła wyko­rzy­sty­wać tą samą strzy­kawkę do poda­nia wie­lu oso­bom szcze­pion­ki, pole­cając tym samym nara­żanie pacjen­tów na roz­nie­sie­nie takich cho­rób jak HIV czy wiru­sowe zapa­lenie wątro­by z powo­du nie zacho­wania środ­ków sani­tar­nych doty­czą­cych zastrzy­ków. Koń­cowo nie wia­domo ilu pacjen­tów zosta­ło tak zaszcze­pio­nych i żadne śledz­two tego nie uja­wni. Strzy­kawki prze­cież zosta­ły zuty­lizo­wane i pra­wdo­podob­nie nie podle­gają ści­słe­mu poli­cze­niu. Nawet gdy będzie zna­na ilość osób, któ­re mogły być tak zaszcze­pio­ne, nie będzie wia­domo kto kon­kret­nie.

Regu­lar­nie czy­tamy również stro­nę Rzecz­nika Praw Oby­watel­skich (któ­rego teraz PiS abo­rtu­je ze sta­nowi­ska nie­dłu­go pozo­sta­wia­jąc 38 milio­nów ofiar akcji Apo­phis‑2021). Na stro­nie tej dowia­duje­my się, że cia­ła osób zmar­łych z podej­rze­niem lub dia­gno­zą COVID‑19 są wyda­wane w zamknię­tych tru­mnach z zaka­zem ich otwie­rania. Dzia­łania Rzecz­nika w spra­wie umo­żli­wie­nia uzy­ska­nia zdję­cia sprzed wło­żenia cia­ła do tru­mny uwa­żamy za nie­powa­żne, a co naj­mniej nie­wystar­cza­jące.

W sytu­acji, gdy per­sonel medycz­ny jest skłon­ny do kłam­stwa, zaś partia Lewi­ca zafun­dowa­ła ludziom leka­rzy zwol­nio­nych z odpo­wiedzial­ności kar­nej za błę­dne roz­pozna­wanie i lecze­nie COVID‑19 (niech Lewi­ca wy..ala z PiS‑em w siną dal!) nie tru­dno wyobra­zić sobie sytu­ację, gdy na nie­boszczy­ku można zaro­bić. Nie­boszczyk (lub cięż­ko cho­ry na COVID‑19) to cen­ne źró­dło orga­nów zamien­nych dla ludzi potrze­bują­cych. Orga­ny te kosztu­ją i mogą być sprze­dawa­ne na czar­nym ryn­ku. O tym, że ludzie są pazer­ni na pie­nią­dze i że istnie­je korup­cja, nie trze­ba niko­go prze­kony­wać. Może więc dochodzić do poda­wania pacjen­tom Pawu­lonu robie­nia im zdję­cia w tru­mnie, a nastę­pnie może mieć miej­sce ope­racja pole­gają­ca na usu­nię­ciu orga­nów wewnę­trznych wraz z dobi­ciem lub zabi­ciem pacjen­ta.

Według obe­cnych prze­pisów, zmie­nio­nych w związ­ku z wystą­pie­niem sta­nu epi­demii, zabra­nia się wyda­wania rodzi­nom ciał do ubio­ru oraz poże­gna­nia przed­pogrze­bowe­go, a tym samym unie­możli­wia się obej­rze­nie cia­ła nie­boszczy­ka przez rodzi­nę i stwie­rdze­nie popeł­nie­nia ewen­tualnych prze­stępstw.

Naszym zda­niem Rzecz­nik Praw Oby­watel­skich, chro­niąc pra­wo czło­wie­ka do życia, zdro­wia i inte­gral­ności cia­ła powi­nien żądać zmia­ny prze­pisów, tak aby możli­we było:

  1. wyda­nie cia­ła w prze­zro­czy­stym folio­wym wor­ku w prze­szklo­nej tru­mnie, któ­ra zape­wni środ­ki sani­tar­ne, a jedno­cze­śnie pozwo­li na iden­tyfi­kację zmar­łego oraz jego obej­rze­nie,
  2. otwo­rze­nie tru­mny nie­prze­szklo­nej na świe­żym powie­trzu i dopu­szcze­nie po kil­ku minu­tach rodzi­ny, aby ziden­tyfi­kowa­ła i obej­rza­ła zwło­ki znaj­dują­ce się w szcze­lnym prze­zro­czy­stym wor­ku,
  3. nor­mal­ne (na wła­sną odpo­wiedzial­ność) czyn­ności, takie jak były wyko­nywa­ne 2 lata temu, z nastę­pową izo­lacją (lub kwa­ran­tan­ną) osób, któ­re mia­ły stycz­ność z cia­łem – w warun­kach zape­wnia­jących dezyn­fek­cję i pewność, że nikt inny się nie zara­zi od nie­boszczy­ka poza oso­bami, któ­re go doty­kały.

Do cza­su, gdy nie ma możli­wości iden­tyfi­kacji cia­ła oraz jego oglą­dania i zba­dania, zaś per­sonel medycz­ny leci sobie w kul­ki i nara­ża życie i zdro­wie ludzi oraz skłon­ny jest kła­mać w doku­men­tacji medycz­nej (ostat­nie­go nikt nie zmie­ni), strach jest uda­wać się do szpi­tala i strach jest przy­zna­wać się do cho­roby, nara­żając sie­bie na przy­muso­wą hospi­tali­zację (tak, dobrze czy­tasz – w przy­pad­ku COVID‑19 jest ona przy­muso­wa). Zamiast tego pozo­sta­je w takim bez­pra­wiu jedy­nie cho­rowa­nie w domu, bez infor­mowa­nia o tym kogo­kolwiek, komu nie ufa­my.

Oso­bom, któ­re dosta­ły tru­mnę ze zwło­kami, któ­rych nie mogli obej­rzeć, pole­camy pise­mne zgło­sze­nie podej­rze­nia popeł­nie­nia prze­stęp­stwa pole­gają­cego na zabi­ciu ofia­ry przez per­sonel medycz­ny i żąda­nie prze­pro­wadze­nia sek­cji zwłok, celem usta­lenia przy­czy­ny śmier­ci oraz czy wbrew woli danej oso­by nie doszło do pobra­nia jej narzą­dów do trans­plan­tacji. Każde­mu też pole­cimy już teraz zło­żyć oświad­cze­nie, że po śmier­ci nie zgadza­ją się na pobra­nie narzą­dów cia­ła w celu prze­szcze­pu, bowiem pol­skie pra­wo domnie­muje w bra­ku zare­jestro­wane­go oświad­cze­nia – istnie­nie zgo­dy na to, o czym mało kto wie.

Potwie­rdze­nie z jedne­go ze szpi­tali

Zda­je się, że opi­sany tutaj sce­nariusz nie jest dale­ki od rze­czy­wisto­ści. W jednym ze szpi­tali odkry­to, że pie­lęgniar­ki tortu­rowa­ły pacjen­tów, oddzia­łowa co naj­wyżej zwra­cała im uwa­gę, zamiast oso­by te wyda­lić i skie­rować pozew do sądu w celu ode­bra­nia upra­wnień.

Oka­zuje się, że brak opie­ki nad pacjen­tem, brak poda­wania pokar­mu, brak zmia­ny pam­per­sów, kopa­nie pacjen­tów, zwra­canie się do nich w nie­odpo­wie­dniej for­mie oraz w spo­sób nie­uprzej­my sta­nowi stan­dard przy­naj­mniej w jednym szpi­talu «kowi­dowym». Szcze­góło­we opi­sy od córek i synów osób któ­re tam zmar­ły (wszys­tkie lub pra­wie wszys­tkie) znaj­dziesz w arty­kule Pol­sat News.

Pra­wda jest taka, że gdy­by z tej zakaź­nej cho­roby sezo­nowej nie zro­bio­no medial­nie epi­demii Ebo­li, ale potra­kto­wano «fale» jak sezo­nowe wystę­powa­nie gry­py, prze­zię­bie­nia i innych cho­rób – nie doszło­by do takie­go naru­sze­nia praw pacjen­ta. Bra­ki odwiedzin (gdzie rodzi­na kon­tro­luje pie­lęgniar­ki i leka­rzy) sprzy­ja roz­wojo­wi pato­logii i faszy­zmu. Oby­wate­le powin­ni w koń­cu zrozu­mieć, że muszą zacząć czyn­nie wal­czyć i prze­ciw­sta­wiać się absu­rdal­nym prze­pisom i tyra­nii słu­żby śmier­ci (nie zdro­wia) oraz tyra­nii rzą­dzą­cych, włą­cza­jąc w to zaró­wno szko­dli­we zmia­ny pra­wne wpro­wadzo­ne przez PiS, Kon­fede­rację jak również Lewi­cę. [Aktu­ali­zacja: 2021‑06‑01.]

Zamknij Przewiń w górę Przewiń w dół