Pogrzeb i nagrobek osoby transseksualnej
Nie polecamy pogrzebu w obrządku kościelnym, bowiem podczas obrządku ksiądz będzie z prawdopodobieństwem 99% używać twojego starego imienia pomimo zmiany danych osobowych sądownie. Dla kościoła katolickiego liczą się jedynie chromosomy i narządy płciowe w chwili narodzin. Nie jest ważna twoja dusza oraz to, że od zawsze czujesz się lub funkcjonujesz odmiennie do stanu opisanego w metryce urodzenia. Stan ten szczególnie zaznaczony jest w Polsce, gdzie ePiSkopat przyczynia się do torturowania osób transseksualnych poprzez tworzenie poradni zajmujących się «leczeniem» konwersyjnym, tak jakby transseksualizm stanowił zboczenie seksualne.
Oczywiście biblia nie wspomina w ogóle o osobach transseksualnych oraz nie potępia ich za dokonanie korekty płci. Nawet papież Franciszek pobłogosławił kobiecie trans. Praktyka polska jednak jest taka, że #kościół katolicki w Polsce nie uznaje takich decyzji papieża, niejako więc stał się religią oddzielną od kościoła katolickiego na świecie. Mamy więc sytuację istnienia w Polsce ePiSkopatyzmu kościelnego, nie zaś kościoła katolickiego.
Polecamy nie aktualizować danych w kościele katolickim po korekcie płci, ponieważ kościół katolicki odmawia wypisania się z kościoła, apostazja nie daje skutku, zaś UODO na podstawie ułomnych przepisów RODO nie ma wstępu do kościołów.