«Ostatnia Prosta» - w kierunku nowego porządku politycznego
W dzisiejszym krajobrazie politycznym, prawdziwa polityka nie toczy się na widocznej scenie polskiego parlamentu. W rzeczywistości, za kulisami, pociągają za sznurki sprytni, wpływowi i bogaci gracze, tacy jak BlackRock i Vanguard. To oni, poprzez swoje ogromne zasoby finansowe i strategiczne inwestycje, dążą do podporządkowania sobie mas, by stworzyć tanią i posłuszną siłę roboczą.
Nowa hierarchia władzy
Wizja tej nowej hierarchii zakłada, że prostsze i mniej wykształcone warstwy społeczeństwa staną się podstawą tego systemu. W Polsce, na tle skrajnego kapitalizmu, widzimy jak lewicowa propaganda służy prawicowym celom. Nie mamy do czynienia z falą komunizmu, lecz z falą skrajnego kapitalizmu, prowadzącą do nowoczesnego niewolnictwa.
Aktorzy polityczni – marionetki systemu
Działacze polityczni, zarówno z prawej, jak i lewej strony sceny politycznej, często są opłacani z naszych pieniędzy za przyzwoleniem wspomnianych graczy. Przykładem mogą być konfederaci sprzedający nasze kopalnie miedzi i dogadujący się według najnowszych relacji z nacjonalistami ukraińskimi, czy działacze PiS, którzy od lat udają prawicę, aby utrzymać się po «wygranej stronie». To oni skłócają nas z naszymi bogatszymi sąsiadami, podsycając konflikty i nieufność.
Lewica, ludowcy, PO w tej układance służą nie tylko prowokacji, ale także wprowadzeniu zmian, które w istotnej części nie zostaną cofnięte. Przykładem może być propagowanie jedzenia robaków, mieszanie społeczeństw z różnych kultur, czy szerzenie biedy. Inne zmiany mogą zostać cofnięte, aby lud był optymalnie podporządkowany wielkim firmom np niższe podatki, ban na wszelką wolność np LGBT.
Polityczni manipulatorzy
Setki publicystów (Michalkiewicze, Maciaki oraz ich obrońcy i zwolennicy, Podstawki, Babiarze itd.) napotykają jedynie drobne i przejściowe przeszkody, które mają nas przekonać, że są przeciwni systemowi. Warto też wspomnieć o szeregowych komentatorach na różnych stronach internetowych udających, że są jednymi z nas patriotycznych obywateli.
Politycy u szczytu władzy, tacy jak Joe Biden, Ursula von der Leyen, a może nawet Donald Trump, są elementami tego samego mechanizmu. Każda strona sceny politycznej obstawia swoje pionki, które mają przekonać społeczeństwo, że działają przeciwko systemowi, podczas gdy w rzeczywistości są jego częścią.
Droga środka
W obliczu tej skomplikowanej gry politycznej, konieczne jest poszukiwanie drogi środka. Wszyscy mamy prawo do modlitwy, decydowania o swoim życiu, i zachowania prawa do własności. Dodając do tego elementy socjalistyczne, możemy stworzyć system, w którym państwo będzie musiało dbać o swoich obywateli, a nie tylko o korporacje.
Wezwanie do działania
Naszym celem jest zorganizowanie ruchu, który odda władzę ludziom – «Głos Ludu» – i uniemożliwi korporacjom poszerzenie swojej kontroli nad społeczeństwem (bo w tą stronę nas cała prawica teraz ciągnie). Chcemy wprowadzić elementy demokracji bezpośredniej na wzór szwajcarski, zlikwidować przymusową cyfryzację, tak aby obywatele mogli się lepiej chronić przed zaplanowanymi wyciekami danych, zreformować albo zlikwidować Unię Europejską i wejść w układ czysto gospodarczy z Europą, zatrzymać program wypierania samochodów spalinowych, ograniczyć szpiegowanie obywateli przez sprzęt RTV, AGD, AI i samochody (geofencing), ukarać i uniemożliwić niekonstytucyjne zasady przeprowadzania wyborów (progi, D'Hondt, manipulacja okręgami itd.), zapewnić prawo obywateli do gotówki (i innych polskich metod płatności) w Konstytucji. Wzywamy do wsparcia tego ruchu, zanim wybory zostaną zlikwidowane (a wiemy z pierwszej ręki, że takie właśnie plany korporacje mają), a reszta planów elit zostanie zrealizowana. Musimy działać razem, by nie pozwolić się rozbić i przegłosować przez tych, którzy dążą do skrajnego kapitalizmu.
Podsumowanie
To jest ostatnia prosta. W obliczu narastających zagrożeń ze strony zarówno lewicy, jak i prawicy, jedynie jedność i wspólne działanie mogą nas uratować. Stańmy razem, aby odzyskać kontrolę nad naszymi życiami i przyszłością naszego kraju.